Zasady ogólne cz. 2
Jakaż różnica zachodzi pomiędzy marchwią, rosnącą jako chwast po łąkach i miedzach, z jej drzewiastym, rozwidlonym korzeniem, a marchwią, uprawianą na polu i w ogrodzie.
Formy pierwotne hodowanych obecnie gatunków rzepy, brukwi, kapusty i innych warzyw z rodziny krzyżowych są w stanie natury nie wiele obiecującymi roślinami, wiekowa kultura dopiero wyrobiła w nich obecny kształt i zalety
Zasadziwszy je na nieodpowiedniej ziemi i nie pielęgnując ich starannie, widzimy, że niebawem powracają do stanu pierwotnego, tracąc owe cenne dla nas cechy.
Niepodobna przypuścić, aby wszystkie rośliny uprawne powstały nagle w tak doskonałej i tak pożytecznej formie, jaka się oczom naszym przedstawia; w wielu wypadkach wiadomym jest, że rzeczy inaczej się działy. Klucz do tej zagadki znajdziemy w zdolności człowieka do gromadzenia zmian drogą doboru; natura wytwarza stopniowo zmiany, człowiek zaś nadaje im pewien pożyteczny dla siebie kierunek.
Potrzeba jednak było setek i tysięcy lat zmian i ulepszeń, by zrobić rośliny tak pożytecznymi, jakimi są dzisiaj.
U roślin dziko rosnących istnieje dobór naturalny, na zasadzie którego osobniki, najlepiej przystosowane do różnorodnych i w ciągu stuleci zmieniających się warunków, na jakie są wystawione, biorą górę nad innymi w walce o byt i rozmnażają dalej swój gatunek. U ziemiopłodów uprawnych nie oddziaływa już ów dobór naturalny na ustalenie pewnych wybitnych, dziedzicznych cech, a zastąpić go musiał dobór sztuczny, ręką człowieka dokonywany.