Zasady ogólne cz. 1

Ręka ludzka, kierowana ruchem przedsiębiorczym, wytworzyła z wielu niepozornych roślin, dotąd dziko rosnących, a w tym stanie żadnego prawie pożytku nie przynoszących, liczny zastęp ziemiopłodów, mających dla ludzkości niesłychanie ważne znaczenie.

Niektóre z nich przybrały, pod wpływem długoletniej kultury, zupełnie odmienną postać tak, że często pochodzenia ich niepodobna już prawie dopatrzeć.

Któż by pomyślał, że np. nasze zboża, wydające obecnie pełne, piękne kłosy i dorodne ziarno, pochodzą prawdopodobnie od nikłych, roślin trawiastych, rodzących niewielką ilość drobnych kłosków i lekkich ziarn.

Właśnie u zbóż, najważniejszych dla naszego rolnictwa, nie jest jeszcze z wszelką pewnością wiadomym pochodzenie i kształt ich pierwotny, co można temu przypisać, że owe formy pierwotne zupełnie zaginęły, lub że pod wpływem kultury tak dalece się zmieniły, że już niepodobna ich rozpoznać w rozmaitych, obecnie może jeszcze dziko rosnących gatunkach.

Jeszcze dosadniej, jak na zbożach, można zauważyć działanie pracy i starań człowieka na uprawianych dzisiaj ziemiopłodach okopowych. Tu jeszcze wybitniej występuje różnica pomiędzy rośliną pierwotną a uszlachetnioną. Trudno prawie uwierzyć temu, że nasze buraki pastewne lub cukrowe są potomkami chwastu, po dziś dzień dziko rosnącego na wybrzeżach południowej Europy, którego korzeń cienki, łykowaty, do żadnego użytku nie był przydatny.