Nawozy wapienne

Wapno palone jest jednym z bardzo ważnych środków poprawienia ziemi. Wapń służy w małej ilości jako pokarm dla wszystkich roślin. Zboża potrzebują w glebie mniej wapna, ale rośliny motylkowe, strączkowe i pastewne, jak groch, bobik, wyka, koniczyna a zwłaszcza np. lucerna, wymagają znaczniejszego zasobu wapna w glebie. Ta ilość wapna, jaka jest potrzebna roślinom do wyżywienia jest stosunkowo mała i znajduje się przeważnie w glebach jako tako urodzajnych; jeśli zaś nie w glebie, to w podglebiu, z którego głębsze korzenie roślin czerpać je mogą.

Wapno wywiera jednak jeszcze inne, uboczne, ważne skutki na glebę, czyni ją mianowicie więcej pulchną i bardziej przepuszczalną. Najsilniej objawia się skutek wapna w glebach gliniastych zwięzłych. Bez wapna zlewają się one, tracą pulchność, zatrzymują długo nadmierną wilgoć i zaskorupiają się – po zwapnowaniu obsychają na powierzchni szybciej, stają się kruche i lepsze do uprawy. Nawóz stajenny lepiej może być wyzyskany, jeśli gleba w wapno jest zasobna, a i nawozy pomocnicze często dopiero po zwapnowaniu zaczynają skutkować i opłacalność ich wzrasta. W glebach piaszczystych wapno przyczynia się do pewnego ich związania i zatrzymania niektórych składników pokarmowych.

Na ziemiach ubogich w wapno, możemy go dodawać sztucznie. Gliny zwięzłe wymagają większego dodatku, aby skutek był widoczny. Gleby piaszczyste i sypkie można doprowadzić do należytego stanu mniejszą ilością wapna. Na ziemiach bardzo ubogich z natury i źle nawożonych wapno samo nie sprawi skutku żadnego i wapnowanie byłoby bez celu. Wapno bowiem uprzystępnia niejako składniki pokarmowe dla roślin, bądź te, które znajdują się już w samej glebie zasobnej, bądź dodawane w nawozie.

Do wapnowania pól używa się wapna palonego w kawałkach, albo też miału wapiennego. Wapno w kawałkach przed rozsypaniem należy lasować, aby się rozsypało na proszek. W tym celu składamy je z wozu w małe kupki w równych odstępach na polu i okrywamy ziemią całkowicie. Wapno gasi się naciągając powoli wilgocią ze ziemi, a skoro się już „zlasuje”, tj. rozsypie się na proch, odkrywa się kupki i rozrzuca je równo po polu łopatami.

Najwygodniejszym sposobem gaszenia mniejszych ilości wapna jest gaszenie na rafie z żelaznej siatki. Na podstawkach opiera się rafę, używaną do przesiewania ziemi, na nią wysypuje się wapno w kawałkach i zlewa wodą. Lasujące się sypkie, drobne wapno, spada przez rafę na ziemię, skąd się bierze je do rozrzucania, wolne od kamieni.

Można również gasić wapno zanurzając na chwilę duży kosz z wapnem do kadzi z wodą i wysypując zaraz na ziemię, albo też przez zlewanie wodą na kupie tak długo, aż się wapno zlasuje. Przy tym ostatnim sposobie trzeba być ostrożnym, aby wskutek wywiązanego gorąca nie zapaliły się obok ściany lub belki drewniane. Miał wapienny z wapienników jest tańszy niż wapno w kawałkach, rozsypuje się go od razu po polu. Powinien być przesiany przez rafę i nie zawierać kamieni; miał jednakże nie świeży, który długo leżał na powietrzu, jest mniej skutecznym.

Wapnować najlepiej w jesieni, np. w ugorze pod pszenicę albo po ziemniakach, po których ma być siana koniczyna w zbożu jarem. Wapna nie należy rozsypywać nigdy wprost na świeżo rozesłany nawóz stajenny. Skutki wapnowania trwają lat kilka, więc nie wapnuje się pól co roku, lecz np. co sześć lub osiem lat, w miarę potrzeby.

Gips czyli siarczan wapna kopalny, niepalony, dobrze proszkowany, jest doskonałym nawozem dla roślin pastewnych koniczynowatych. Koniczynę posypuje się gipsem z wiosny, gdy już dobrze rosnąć zacznie. Gips działa w glebie prawdopodobnie przez to, że czyni przystępniejszymi pokarmy azotowe i potasowe.

Szlam wapienny z cukrowni jest mieszaniną wody, pewnej ilości części organicznych pozostałych ze soku buraczanego i drobno rozdzielonego węglanu wapna. W gospodarstwach w pobliżu cukrowni położonych może być z korzyścią używany do zasilenia pól wapnem. Zawiera w świeżym stanie na 100 części około 43 części wody, 15 części masy organicznej, 1.2% kwasu fosforowego, 21% tlenku wapna. Szlamu używa się albo rozlewając go wprost po polu w stanie świeżym lub też do kompostowania z torfem, nawozem stajennym lub stawarką.

Marglowanie. W wielu okolicach znajduje się w podłożu ziemi a nawet czasem już w podglebiu miękki wapień rozsypujący się na powietrzu. Nazywamy go marglem. Zawiera on węglan wapniowy w rozmaitym stosunku pomieszany z piaskiem lub gliną i nadaje się doskonale do wzbogacenia pól we wapno i poprawienia własności iłowatej roli.

Margiel ukopany i wydobyty z dołów w jesieni rozpościera się na zimę w płasko rozłożonych kupach by przemarzł i rozsypał się, po czym rozrzuca się go po roli i płytko przeoruje. Można też od razu rozwieźć margiel w jesieni po polu i rozrzucić. Marglowanie pól opłaca się wtedy, jeśli margiel jest w pobliżu i nie głęboko – trzeba bowiem znacznych ilości marglu. Przed przeoraniem należy większe bryły porozbijać.