Kiełkowanie

Aby nasienie mogło skiełkować, potrzeba do tego pewnych sprzyjających okoliczności tj. 1) wilgoci, 2) ciepła, 3) dostępu powietrza.

Wpływ wilgoci. Ziarno sucho przechowane nie kiełkuje, dopiero gdy woda z otoczenia dostanie się do zarodka i bielma, wówczas pęcznieją wszystkie części nasienia i przybiera ono na objętości. Zarodek budzi się do nowego życia a w bielmie zaczynają działać soki zcukrzające i umożliwiające rozpuszczenie skrobi. Pęczniejące ziarno rozsadza zwykle osłonkę otulającą je z wierzchu i tym sposobem korzonek zarodka i kiełek łatwiej mogą się wydobyć na zewnątrz. Im grubsza otulająca łupina tym bardziej zależy na tym, aby ziarno należycie napęczniało i zdołało ją rozsadzić. Osłonka nasienna przeszkadza niekiedy, jeżeli bardzo gruba i twarda, należytemu napęcznieniu nasienia. Trafia się to np. u koniczyny i lucerny, u nasion różnych gatunków wyczek i groszków dziko rosnących, że pewna ilość ziaren nie zdoła napęcznieć i nie kiełkuje wskutek tego, że woda przez łupkę nasienną do zarodka i liścieni nie może się dostać. W takich razach wystarcza lekkie nacięcie lub starcie łupiny, aby takie ziarno, tzw. ‘twarde”, szybko napęczniało i skiełkowało.

Ciepło jest również w pewnym stopniu koniecznie potrzebne do skiełkowania nasienia. Jeśli umieścimy ziarna w wilgoci lecz w zimnie np. w temperaturze 0°, wtedy nie skiełkują wcale pomimo napęcznienia albo wydawszy początkowo malutki korzonek i kiełek, dalej wcale nie rosną. Dopiero gdy ciepłota otoczenia podniesie się o kilka stopni od 4 – 5°, zaczyna ziarno lepiej kiełkować. Jedne rośliny zadowalają się mniejszą ilością ciepła i kiełkują już przy 1 – 2°, jak koniczyna, lucerna, inne wymagają więcej. Zboża nasze: pszenica, owies, jęczmień, potrzebują do skiełkowania przynajmniej 3 – 5° ciepłoty, a jeszcze inne pochodzące z cieplejszych klimatów wymagają jeszcze wyższej ciepłoty do skiełkowania. Tak np. kukurydza nie kiełkuje aż przy 8° C ciepła, a ogórki i tytoń wymagają 12 – 14° ciepła.

Im więcej ciepłe jest otoczenie nasienia tym szybciej odbywa się kiełkowanie, tym prędzej wyrastają korzonki i pierwsze listki. Przy pięknej pogodzie jesiennej oziminy szybciej rosną i zakorzeniają się a podobnie na wiosnę zasiewy jare w ciepłej porze znacznie szybciej się rozwijają. Najszybciej odbywa się owo kiełkowanie i wzrost początkowy naszych najpospolitszych roślin uprawnych, jeśli ciepłota otoczenia wynosi między 18 a 26° C.

Niektóre nasiona np. traw i buraków nie kiełkują należycie, jeśli je umieścimy w jednakiej zawsze ciepłocie. Ażeby dobrze mogły skiełkować potrzebują one ciepłoty zmiennej wahającej się o kilka stopni co parę godzin. W przyrodzie znajdują one zwykle takie właśnie warunki, gdyż na wiosnę w porze siewów ciepłota w dzień bywa wyższą niż w nocy i nad ranem.

Dostęp powietrza jest trzecim koniecznym warunkiem dobrego kiełkowania nasion. Ziarno zarzucone całkowicie w wodzie źle i powoli kiełkuje i wnet ginie po skiełkowaniu. Podobnie umieszczone za głęboko w zbyt mokrej zaskorupionej lub zwięzłej nie przepuszczającej powietrze ziemi.

Dobrze uprawna, pulchna rola, ze swobodnym dostępem powietrza, miernie wilgotna i dobrze słońcem wygrzana, stanowi najlepsze środowisko dla mającego skiełkować ziarna.

Przebieg kiełkowania. Kiełkowanie odbywa się rozmaicie. U zbóż zwykle pokazują się najpierw korzonki, a potem wyrasta ku górze kiełek i przebija się przez ziemię (zboże wschodzi). Zboża kłosowe i owies wydają z zarodka od razu kilka korzonków, natomiast proso i kukurydza kiełkują jednym korzonkiem, który dopiero później się rozgałęzia. Podobnie jeden korzonek wypuszczają nasiona grochu, bobu, fasoli, kapusty, w ogóle u motylkowych i krzyżowych.

Część nasienia zawierająca bielmo u roślin zbożowych pozostaje po skiełkowaniu w ziemi. Liścienie zawarte w nasieniu grochu, wyki, bobu, pozostają podobnie w ziemi w łupince, a wyrasta tylko łodyżka. Liścienie innych nasion np. fasoli, łubinu, koniczyny, lnu, rzepaku i buraków, wyciągają się z pękniętej i rozmiękłej łupiny, wyrastają nad ziemię na łodyżce, rozkładają się płasko i zielenieją.