Cechy dobrego ziarna cz. 11
Tę warstwę ziarna znowu posypuje się ziemią tak, aby ziarna nie było widać, następnie znowu się sypie warstwę ziarna, jak poprzednio i tak się postępuje aż do 20 centymetrów wysokości.
Po 24 godzinach, miesza się to wszystko dokładnie, ażeby spodnie warstwy dostały się na wierzch; wierzch równa się i gładzi.
Skoro pokażą się na nasieniu około 2 milimetry długie kiełki, wtedy wyjmuje się je, rozpościera na słońcu i przerabia raz po raz, aby obeschło, a gdy to nastąpi, można je zaraz siać, nie tylko ręką, ale i siewnikiem.
Tak samo, jak buraki, przysposabia się marchew, z tą tylko różnicą, iż marchwi nie potrzeba układać w warstwy, lecz zaraz ją się miesza z ziemią lub z piaskiem.
Ziarno z kiełkownika Wschodzi lepiej i o wiele wcześniej, aniżeli niezaprawione, a rośliny odznaczają się już zdała bujnym, zwartym wzrostem.
Dobrym środkiem zaradczym przeciwko śnieci zbożowej jest zaprawienie ziarna siarczanem -miedzi i wapnem.
Na 100 kwart wody bierze się l funt drobno utłuczonego siarczanu miedzi, a następnie sypie się do tego roztworu taką ilość ziarna cienkim strumieniem, aby ciecz pokrywała ziarno na szerokość dłoni.
Całą zawartość miesza się starannie raz po raz, zbiera spływające na powierzchnię lżejsze, śnieciste ziarna i wyrzuca.
Jęczmień, owies, koński ząb moczy się przez 12 godzin, pszenicę 12 do 16 godzin (stosownie do mniejszego lub większego zaśniecenia jej.)
Po odlaniu roztworu, zalewa się natychmiast ziarno mlekiem wapiennym, przyrządzonym ze 100 kwart wody i 12 funtów palonego wapna, na każde 25 garncy ziarna.
Mleko wapienne pozostawia się na ziarnie tylko przez 5 minut, a ziarno powinno przez ten czas ciągle być mieszane.
Po zlaniu wapna, rozpościera się ziarno, bez spłukiwania go wodą, w suchym, przewiewnym miejscu, w cienkiej warstwie, przerabia często, aby wyschło, a gdy to nastąpi, trzeba je natychmiast siać.
Rzecz prosta, że do siewu trzeba użyć nieco większą ilość nasienia, niż zwykle, zważywszy, że pęcznieje, przybiera znacznie na objętości.
Do zaprawiania należy przeznaczać, o ile możności, ziarno ręcznie cepami młócone, gdyż w jęczmieniu zwłaszcza, omłóconym na młocarni, jest dużo ziaren z popękaną łuską, w które siarczan miedzi szybko wnika i wywołuje osłabienie siły kiełkowania.
Nowy środek przeciwko śnieci, polegający na moczeniu ziarna w gorącej wodzie, ogrzanej do 56°C., może być stosowanym tam, gdzie mamy do czynienia z niewielkimi ilościami ziarna i gdy sami możemy dopilnować dokładnego wykonania, a mianowicie utrzymania odpowiedniej temperatury.
Z dokonanych prób okazało się, że pszenica może być moczona 5 minut w wodzie, ogrzanej do 56°C., bez szkodliwych następstw, owies 10 minut, a jęczmień 15 minut.
Praktyka stwierdziła, że w razie wielkiej posuchy lepiej siać ziarno, niezaprawione siarczanem miedzi i wapnem, gdyż ziarno zaprawione, dostawszy się w suchą rolę, butwieje i często bardzo źle wschodzi. W tym wypadku, lepiej siać ziarno suche lub moczone w gorącej wodzie.
Przeciwko chrząszczykowi, wyjadającemu zawartość ziaren roślin strączkowych, zaleca się suszenie ziarna przez 3 godziny w gorącu, dochodzącym do 56°C., przy czym chrząszczy ki giną, a siła kiełkowania nie zostaje uszkodzoną.
Radykalniejszym środkiem jest niszczenie chrząszczyków siarkiem węgla, zamieniającym się w parę przy zwykłej letniej temperaturze powietrza.
W tym celu, w szczelnie zamkniętych skrzyniach lub w szczelnie zamkniętej izbie, umieszcza się zarażone ziarno, wraz z ustawionym na miseczkach siarkiem węgla, po czym para, wydobywająca się z siarku węgla, w kilka godzin wydusza szkodnika, bez nadwerężenia zdolności kiełkowania ziarna.
Nie zawadzi tu ostrzec, że dopełniający tej czynności nie powinni wdychać wywiązującej się pary, gdyż oddziaływa ona szkodliwie na zdrowie; nie należy także zapominać o tern, iż para ta jest łatwo palną.